phone506 630 283
Rezerwuj

Blog

Miłość nad morzem? Wszystko może się zdarzyć

Data dodania: 27.08.2017 | Autor: admin

[:pl]Wakacyjna miłość się zdarza. Jadąc nad morze i będąc singlem, marzysz, aby na swojej drodze spotkać tego kogoś, jedynego, wyjątkowego i wyśnionego. I nie dotyczy to tylko nastolatków.

Mamy nastolatków uśmiechają się na myśl o wakacyjnej miłości swojej pociechy. Czasem się martwią, żeby z tego czegoś nie było. Czasem te wakacyjne miłości naszych nastolatków wręcz nas przerażają, bo przecież wiadomo, wrócicie z Mielenka do domu i dzieciaki stopniowo o sobie zapomną, ale ile nerwów, zanim to nastąpi… Ale wakacyjna miłość to nie tylko marzenie nastolatek. A dla nas, dorosłych, może być czymś wyjątkowym, może też przerodzić się w coś trwałego, a na pewno może być jednym z cudownych, wakacyjnych wspomnień.

Samotny urlop nad morzem nie musi być nudny

Samotny urlop nad morzem nie musi być nudny, nie musisz też jechać samotnie. Może warto wyskoczyć nad morze z paczką przyjaciół? To, że jesteś singlem, nie oznacza, że musisz nudzić się w czasie urlopu. Taniej wynająć domek nad morzem w kilka osób, przyjemniej również w ten sposób spędzać czas. Przyjechani, rozpakowani, czas na plażę. Strój kąpielowy, zestaw plażowy i … na plażę. A na plaży? Na plaży, załóżmy, kilku przystojniaków gra w piłkę plażową. Szczególnie jeden wpada ci w oko, wodzisz za nim wzrokiem, starasz się przyciągnąć jego wzrok do siebie. Oczyma wyobraźni widzisz, jak podchodzi, całą swoją uwagę koncentruje na sobie, idziecie na randkę, stajecie się nierozłączni, żyjecie długo i szczęśliwie… STOP! Wyśniony facet właśnie odchodzi z kumplami w drugą stronę, nawet nie odwzajemniwszy twojego spojrzenia… Bo tak jest. Marzenia zostaną marzeniami, jeśli nie ruszysz się i nie zaczniesz ich spełniać. Może po prostu brakuje ci odwagi? Ale przecież jesteś nad morzem, nikt cię tu nie zna. przed nikim się nie skompromitujesz, a przecież nie musisz facetowi natychmiast się oświadczać. Pamiętaj, że na urlopie ludzie chętniej zawierają znajomości, i może okazać się, że zamiast miłości, poznasz najlepszego kumpla do zabawy? A jeśli nie będzie zainteresowany znajomością? To co? Na plaży są tysiące ludzi!

Pamiętaj, że tak, jak urlop nad morzem, tak i wakacyjny romans, kiedyś się skończy

Pamiętaj, że tak jak urlop nad morzem, tak i wakacyjny romans, kiedyś się skończy, chociaż nie musi. Lepiej jednak zakładać mniej optymistyczny wariant, dzięki czemu unikniesz rozczarowań. Bo przecież wakacyjnego romansu nie możesz traktować serio, mimo, że z wielu letnich miłości przetrwało długie lata, stając się podwalinami poważnych, wieloletnich związków. Tylko po prostu, nie zakładaj po pierwszej randce, że znalazła miłość swojego życia. Pomyśl, spotkaliście się na plaży w Mielenku, on mieszka w Krakowie, ty w Katowicach… Trochę daleko. Szukając zaś męża na siłę, możesz go nie znaleźć. Magnetyzm kobiety i siła przyciągania ujawnia się wówczas, gdy jest wyluzowana, zabawna i ciekawa życia, a nie wtedy, gdy na siłę pragniesz poznać męża.

Nie trać głowy dla poznanego przed chwilą na plaży faceta

Nie trać głowy dla poznanego przed chwilą na plaży faceta. Przede wszystkim, nie ufaj do końca. Owszem, fajnie się bawicie, ale uważaj, bo czasem życie może mocno rozczarować i skrzywdzić. Wiesz przecież, jakim zagrożenie jest pigułka gwałtu, narkotyki w drinku. Nie zachowuj się ryzykownie, więc nie chodź sama lub z nowo poznanymi mężczyznami po plaży czy ciemnych zaułkach obcego miasta. Zabawa i romans mogą mieć tragiczne zakończenie. Zwracaj uwagę na to co pijesz w czasie spotkań, nie zachowuje się prowokująco, dbaj o swoje bezpieczeństwo. Pamiętaj, że każdy sądzi ludzi po sobie, więc skoro ty nigdy nikomu nie zrobiłby krzywdy, będziesz sądzić, że nikt tobie jej nie zrobi, a takie myślenie to błąd. Nie, żebyśmy cię próbowali nastraszyć, ale chodzi o to, by cieszyć się życiem i korzystać z wakacyjnego luzu i swobody z umiarem, bezpiecznie, tak aby naładować baterie na kolejny rok, a nie walczyć latami z traumą.
A po powrocie do domu, czas pokaże co dalej z wakacyjnym romansem. Albo potoczy się dalej, albo umrze śmiercią naturalną. Obiecał, że się odezwie? Cóż, nie każdy obietnice spełnia, a ty owszem, możesz spróbować odnowić kontakt, ale nie bądź nachalna. Jeśli on będzie cię ewidentnie unikał, daj sobie spokój. Przecież to był tylko wakacyjny romans…[:]